Szliśmy . Byliśmy w zamożniejszej części Londynu . Mimo , że znałam to miasto jak własną kieszeń , nie wiedziałam gdzie jesteśmy . Przekroczyliśmy furtkę i weszliśmy do pięknej willi . Harry otworzył mi drzwi i zaprosił do środka .
- Chłopaki! - krzyknął .
- Co chcesz? - z głębi domu wydobył się głos Louisa
- Zejdźcie wszyscy , mamy gościa .
Czwórka przyjaciół zbiegła po schodach . I stało się! Całe 1D stało przede mną . Kilka lat temu kiedy startowali w "X - Factorze" kibicowałam im od początku i tak jak każda ich fanka śledziłam ich losy po show . Nigdy nie sądziłam nawet , że któregoś z nich mogłabym spotkać , a tu proszę! Mam ich przed twarzą . Nie miałam ochoty piszczeć , bo to nie w moim stylu , a poza tym nie jestem jakąś psycho-fanką .
- Cześć jestem Liam - powiedział i przytulił mnie .
- Ja jestem Niall - tak samo jak Liam , też mnie przytulił .
- Hej! Jestem Louis! - krzyknął zabawnym głosem .
- A ja Zayn .
- Cześć , jestem Alexis .
Usiedliśmy wszyscy w salonie . Ja , Hazza i Liam na kanapie , a reszta na fotelach .
- Opowiedz nam o sobie i twojej rodzinie - powiedział Zayn .
- Nazywam się Alexis Salvatore , mam 16 lat . Interesuję się tańcem , trochę śpiewam . Moja mama jest Polką , a tata Anglikiem . Mam młodszą siostrę .
- No to mamy kolejną tancerkę i piosenkarkę w stadzie - powiedział Lou . Zrobiłam pytającą minę . Wszyscy zaczęliśmy się śmiać , a Louis zrobił się trochę zdezorientowany . Rozmawialiśmy jeszcze trochę , a potem Nialler chciał obejrzeć jakiś film .
- Co powiecie na horror? - zapytał .
- Może być - odpowiedzieliśmy wszyscy równocześnie , po czym wybuchnęliśmy śmiechem .
Wszyscy zajęliśmy swoje miejsca . Niall włączył jakiś horror . Na początku filmu nikt z nas się nie odzywał , ale gdy zaczęły się straszne momenty Lou zaczął komentować . Wszyscy co chwilę śmialiśmy się z jego komentarzy . Mięliśmy oglądać horror , ale wyszło na to , że obejrzeliśmy bardzo dobrą komedię . Gdy film się skończył musiałam iść do domu .
- Odprowadzę cię! - zaproponował Harry .
- Jak chcesz . Pa chłopaki - przytuliłam każdego na pożegnanie i wyszliśmy z Hazzą .
Całą drogę rozmawialiśmy , nasze dłonie co chwilę obijały się o siebie . Nagle Styles złapał mnie za rękę . Szliśmy tak przez resztę drogi do mojego domu . Gdy staliśmy pod moim domem loczek zaczął .
- Masz jakieś plany na jutro?
- Nie , a co?
- Przyjadę po ciebie o 16 , ok?
- Dobra . Ja muszę już lecieć pa - pocałowałam go w policzek .
- Pa - przytulił mnie na pożegnanie - Do jutra .
- Do jutra .
Weszłam do domu i pobiegłam do mojego pokoju . Wzięłam piżamę i udałam się do łazienki . Umyłam się i poszłam spać .
No to mamy kolejny rozdział . Zapraszam do komentowania . Z góry dziękuję . A to mój twitter jakby ktoś chciał . Do następnego . Pa ;*
Zapraszam do mnie na 1 rozdział ; D.
OdpowiedzUsuńhttp://five-girls-one-dream.blogspot.com/
zapowiada sie ciekawie czekam na kolejny roździal
OdpowiedzUsuń:P :P :P :P :P :P
Czekamy na kolejny rozdział. A teraz zapraszam do mnie na 2 rozdział :).
OdpowiedzUsuńhttp://five-girls-one-dream.blogspot.com/
No to kiedy ten kolejny rozdział ? : > A tym czasem zapraszam do mnie na 3 rozdział i harmonogram dodawania notek bo nie wyrobie codziennie.
OdpowiedzUsuńhttp://five-girls-one-dream.blogspot.com/
Nowy rozdział na five-girls-one-dream.blogspot.com
OdpowiedzUsuń